Raz na wozie, raz pod wozem
Eric Cantona -- idol Manchesteru
Raz na wozie, raz pod wozem
Francuski piłkarz Eric Cantona ma 30 lat. Przyjechał grać w Anglii w 1992 roku i od razu Leeds -- zespół, w którym wtedy grał -- zdobył mistrzostwo kraju. W kolejnym sezonie przeszedł, za 2 miliony funtów, do Manchesteru United, "skazując" ten zespół na sukces. W 1994 roku Manchester Utd. zdobył podwójną koronę, mistrzostwo i puchar. W 1995 roku był wicemistrzem Anglii. W tym roku -- znowu dublet, mistrzostwo i puchar. W siedmiu meczach obecnego sezonu, gdy Manchester Utd. wygrywał 1:0, Cantona strzelił wszystkie gole. Ostatniego w sobotę Liverpoolowi w finale Pucharu Anglii.
Kibice w Manchesterze go kochają. Wielu z nich przychodzi na mecze ubranych w koszulki z napisem "Król Eric", przedkładając je ponad czerwone koszulki drużyny. Na każdym spotkaniu trybuny przez pół minuty zajmują się tylko nim, śpiewając pieśń skomponowaną specjalnie na jego cześć. Koledzy zdrużyny uczynili go swoim kapitanem. Menedżer Alex Ferguson chwali Cantonę na każdym kroku, mówiąc, że takiego piłkarza nigdy dotąd nie miał. Inter Mediolan zapytał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta