Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie wolno liczyć na cud

30 października 1993 | Plus Minus | JM

Nie wolno liczyć na cud

Ze Stefanem Sutkowskim rozmawia Jacek Marczyński

Mieliśmy już w przeszłości operę dworską, mieszczańską, przez dziesięciolecia obowiązywała opera państwowa, a jaką pan chce tworzyć w obecnych czasach i w arunkach?

Zależy mi na takiej operze, która zaspokoi potrzeby ludzi pragnących zetknąć się z dobrą muzyką i z dobrym teatrem jednocześnie. To dążenie jest dla mnie najważniejsze, wszelkie inne przymiotniki mają mniej istotne znaczenie.

Zna pan jednak sposób, jak taki teatr stworzyć?

Muzyczne wykonawstwo, które w tym gatunku dominuje, winno być doskonałe, przynajmniej trzeba do doskonałości dążyć. I należy dodać bardzo dobry, ciekawy i ściśle z muzyką sprzęgnięty teatr. Zresztą ci naprawdę w ybitni kompozytorzy operowi byli jednocześnie wielkimi twórcami teatru. Mądre odczytanie ich partytur daje szansę na piękne inscenizacje i kreacje aktorskie. Taki w łaśnie teatr zamarzyłem sobie trzydzieści kilka lat temu i myślę, że coś z tych marzeń, ba, nawet dużo, udało mi się zrealizować.

Dlatego ciągle pytam o sposób na realizację celu.

Połączyły się tu w ysiłki w ielu twórców teatru. Niektórzy z nich, jak na przykład Andrzej Sadowski, są ze mną od bardzo dawna. Dzięki niemu doszło do współpracy z Ryszardem Perytem, co zaowocowało serią...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 102

Spis treści
Zamów abonament