Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przepraszam, przyszedłem sięprzywitać

30 października 1993 | Świat | KD

Zawsze w sobotę -- Kazimierz Dziewanowski

Przepraszam, przyszedłem sięprzywitać

Powróciwszy do Warszawy po ponadtrzyletniej nieobecności, wracam do zajęcia, którym zajmowałem się przez lat przeszło czterdzieści: do pisania w prasie. Młodszych Kolegów, którzy nie są w stanie wyobrazić sobie takich liczb i takiego bezmiaru czasu, najmocniej przepraszam. Zapewniam ich, że mnie one też dziwią i wcale nie dają satysfakcji. Bądźcie, Kochani, wyrozumiali, ale nie bądźcie zbyt pewni swojej przewagi. Na Was też przyjdzie kiedyś taka pora.

Owe trzy lata i trzy miesiące nieobecności spędziłem w Waszyngtonie -- stolicy największego i jedynego dziś światowego supermocarstwa. Było mi dane pełnić funkcję ambasadora RP w USA. Dziwna to praca, inna, niż to sobie wyobrażają ludzie, którzy nie mieli z nią do czynienia. Osiemdziesiąt procent czasu zajmuje młócka biurokratyczna, walka z zalewem papierków, konieczność odpowiadania na często bezsensowne pytania zadawane z kraju przez wszelkie możliwe instytucje ("czy w kraju urzędowania istnieje centralne planowanie gospodarcze, tak, czy nie, uzasadnić dlaczego". .. ),...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 102

Spis treści
Zamów abonament