Kontraktowa pułapka
Czy 4-milionowe województwo można przekształcać siłami społecznymi
Kontraktowa pułapka
Trzeba dokładnie przyjrzeć się biegowi wydarzeń na Śląsku, by odkryć dość paradoksalne zjawisko. Pozornie dzieje się tutaj wiele. Przede wszystkim Śląsk ma kontrakt regionalny. Z jednej strony elity gospodarcze i społeczne są z niego dumne, z drugiej coraz bardziej zdają sobie sprawę, że zamiast obiecywanej samorządności otrzymały tylko wytrych do niej. Liderzy życia gospodarczego, burmistrzowie i prezydenci miast, dyrektorzy wielkich firm, i wreszcie wojewoda, poza swymi rutynowymi obowiązkami, odbywają narady, spotkania i próbują realizować zapisy kontraktu. Czy można jednak siłami społecznymi przekształcić i zrestrukturyzować 4-milionowe województwo o przestarzałym, ciężkim przemyśle?
Realizacja zapisów kontraktu, który obejmuje niemal wszystkie dziedziny życia przerasta społeczne siły regionalne. Kontrakt w nie uświadomiony sposób stał się swoistą pułapką. Rozrasta się on, obejmuje powoli wszystkie najważniejsze dziedziny życia. W miarę prac nad nim, jego realizatorzy znajdują dziedziny, które w nim pominięto lub potraktowano marginalnie.
Podczas ostatniej rady kontraktu zgłoszono wniosek, że należy poszerzyć jego zapisy o sprawy ochrony środowiska, tak istotne w regionie, o problemy, z jakimi boryka się kultura. We wrześniu nastąpić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta