Skutek pozytywnej rekomendacji
Wczoraj akcje Banku BPH podrożały o 3,8 proc., do 57,5 zł. Analitycy są zgodni, że to za sprawą najnowszej rekomendacji ING Securities.
ING podwyższyła cenę docelową banku z 61,6 do 68,1 zł, a sama rekomendacja została zmieniona z „trzymaj” na „kupuj”.
BPH nie zakończy tego roku na plusie. Kilka miesięcy temu zapowiedział to p.o. prezesa spółki Richard Gaskin. Jednak w IV kwartale instytucja ma mieć zysk, podobnie jak w całym przyszłym roku. BPH jest cały czas w trakcie rekonwalescencji po kryzysie. Znalazł się w grupie banków, które tworzyły gigantyczne rezerwy na ryzyko kredytowe. Jako jedna z nielicznych instytucji finansowych nie zakończył jeszcze kolejnej fali grupowych zwolnień. Richard Gaskin mówił w wakacje, że rezerwy na kredyty będą malały. Bank przedstawił wiosną nową strategię (wówczas akcja spółki była wyceniana na ponad 70 zł), która zakłada wyjście z kredytów ratalnych i samochodowych oferowanych przez pośredników.