Krótka rozprawa o nauce i piłce
Od czasów PRL w piłce nożnej niewiele się zmieniło. Wtedy wyniki meczów były „drukowane", przez co nie były rzeczywistą sportową rywalizacją. Dziś podobną sytuację mamy w nauce i szkolnictwie wyższym – pisze uczony.
List otwarty do Pana Premiera Donalda Tuska
Szanowny Panie Premierze, piszę do Pana jako profesor i były podwładny poważnie zaniepokojony stanem polskiej nauki i szkolnictwa wyższego, a w szczególności brakiem rzeczywistych reform zmieniających od podstaw zasady ich funkcjonowania. Od 2007 r. nauka i szkolnictwo wyższe w Polsce stanęły przed możliwościami rozwoju, jakie w naszej historii jeszcze się nie zdarzyły.
Papierowe zmiany
Polski establishment naukowy od lat zabiegał o zwiększenie finansowania nauki, podając jej niedofinansowanie za główną przyczynę względnej słabości. Względnej, bo nauka w Polsce jest słaba w porównaniu z Europą, USA, Kanadą, Japonią czy Chinami. Dane GUS wskazują, że w 2011 r. wydatki na badania i prace rozwojowe (B+R) wzrosły z 0,57 proc. do 0,77 proc. Od 2007 r. wzrosły zatem o 35,1 proc. W 2012 r. wzrost powinien być jeszcze wyższy.
W tym czasie Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wprowadziło reformy na uczelniach i w PAN, a także zmieniło zasady finansowania nauki oraz przyznawania stopni i tytułów naukowych. Wzrost finansowania i reformy mają zwiększyć naszą konkurencyjność i innowacyjność. Rzeczywistość pokazuje jednak, że zmiany są tylko papierowe i nie przekładają się na zwiększenie konkurencyjności nauki i wzrost gospodarczy. W rankingu szanghajskim, najważniejszym światowym porównawczym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta