Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nuklearni krzykacze

21 kwietnia 2017 | Trzecia strona | Michał Kuź

Z punktu widzenia USA problem z przywódcą Korei Północnej polega nie na tym, że jest bezwzględnym dyktatorem, tylko na tym, że jest dyktatorem młodym i bardzo zuchwałym. Nie można więc w przewidywalnej przyszłości liczyć ani na to, że Kim Dzong Un w sposób naturalny zniknie jak Fidel Castro, ani że będzie współpracował jak brat Fidela Raul czy Abd al-Fattah as-Sisi (aktualny przywódca egipskiej junty).

Kimowi, jeśli chodzi o styl uprawiania polityki zagranicznej, zdecydowanie bliżej do Władimira Putina. Ukochany przywódca demonstracyjnie otruł swego przyrodniego brata zupełnie tak jak Kreml otruł Aleksandra Litwinienkę. Kim Dzong Un, podobnie jak Putin, potrafi też bezpardonowo uderzyć w cyberprzestrzeni dokładnie tak, jak to zrobił podczas akcji...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10731

Wydanie: 10731

Spis treści
Zamów abonament