Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jedenastka gotowa do meczu

21 kwietnia 2017 | Sport | Olgierd Kwiatkowski
To były piękne dni: rok 1998, Francja mistrzem świata. Od lewej: Laurent Blanc, Jacques Chirac, Didier Deschamps i Michel Platini.
źródło: AFP
To były piękne dni: rok 1998, Francja mistrzem świata. Od lewej: Laurent Blanc, Jacques Chirac, Didier Deschamps i Michel Platini.

W niedzielę pierwsza tura wyborów prezydenckich. Sportowcy mają powody, by się nimi interesować.

Jeżeli wygrałby kandydat lewicy, najbogatsi musieliby płacić 90-procentowy podatek. Na szczęście jego szanse nie są oceniane najwyżej, a kandydatów jest tylu, ilu liczy drużyna piłkarska – 11. Jak zauważył w dzienniku „L'Equipe" specjalista od zarządzania sportem Arnaud Saurois z Uniwersytetu w Poitiers, grają systemem 5-3-3.

Pięciu z nich kompletnie nie interesuje się sportem, troje dosyć pobieżnie, a trzech w miarę. Do tej ostatniej grupy należą dwaj kandydaci z wielkimi szansami na starcie w drugiej turze – François Fillon i Emmanuel Macron. Być może wzięli lekcję od poprzedników, dla których sport (szczególnie piłka nożna), był ważnym elementem politycznej strategii.

Kulturystyka mózgu

W 1998 roku, kiedy Francuzi zdobywali u siebie mistrzostwo świata w piłce nożnej, ówczesny prezydent Jacques Chirac był obecny prawie na każdym meczu. Ubrany w reprezentacyjną koszulkę z numerem 23 po rozstrzygających spotkaniach wchodził do szatni drużyny, gratulując kolejnych zwycięstw. Słynna jest scena, w której Chirac całuje w łysą głowę bramkarza Fabiena Bartheza, tak jak to po spektakularnych interwencjach czynił obrońca Laurent Blanc.

Chirac nie robił tego wyłącznie z politycznego wyrachowania. Interesował się sportem i futbolem, w przeszłości chciał zostać prezesem Paris...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10731

Wydanie: 10731

Spis treści
Zamów abonament