Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Informacje

15 kwietnia 1995 | Gazeta | MM

Informacje

Pana dzieciństwo i młodość upłynęły na Litwie. Czy pamięta pan litewską Wielkanoc? Jak obchodzono ją w pana rodzinnym domu?

Święta są dla mnie trudniejszymi dniami niż te powszednie. Przypływają prądy wspomnień, mieszają się z teraźniejszością. Wszystko, co działo się w moim litewskim domu, zarejestrowałem na zdjęciach. To były bardzo intymne święta, w wąskim, rodzinnym gronie. W szkole nawet się o nich nie wspominało. Za to w domu odgrywał się cały spektakl według ustalonych reguł. Wszystko działo się jakby w spowolnionym tempie. Przygotowywano tradycyjne potrawy, oczekując na mój powrót. Pokazuję to w przedstawieniu "Biały jeleń". Mama tam mówi: "Byłeś gościem najpierw z Kowna, później z Wilna, a potem z Warszawy. .. " Święta kojarzą mi się właśnie z powrotami do domu.

Dokończenie 25

Szelest przelewanej wody

Rozmowa ze Stasysem Eidrigeviciusem, malarzem, grafikiem, autorem spektakli i poetą

Szelest przelewanej wody

Rozmowa ze Stasysem Eidrigeviciusem, malarzem, grafikiem, autorem spektakli i poetą

Dokończenie 1

Zawsze mama stała przy oknie i mnie wypatrywała. Opowiadała mi potem:"Stoję, patrzę na drogę -- przedwczoraj nie było, wczoraj nie było i dziś -- nareszcie jesteś! " Wtedy wszystko, co miała w domu,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 456

Spis treści
Zamów abonament