Na ryzykownych spółkach można zarobić krocie
Inwestorzy polują ma małe firmy. Coraz trudniej zarobić na dużych spólkach. Ich mniejsi rywale są bardziej perspektywiczni
Szybko się zwiększa liczba podmiotów chętnych zarobić na rozwoju firm. Krocie zarabia się na tzw. ryzykownych i młodych spółkach, które rozwój mają dopiero przed sobą.
Pre-IPO – to słowo zrobiło karierę, zanim jeszcze warszawska giełda stworzyła rynek dla małych, innowacyjnych spółek NewConnect. Jest to emisja dla inwestorów prywatnych, która poprzedza debiut firmy na giełdzie. Do tej pory finansowanie przedsiębiorstw i ich restrukturyzacja była domeną funduszy private equity oraz venture capital (inwestują w firmy na jeszcze wcześniejszym etapie rozwoju niż fundusze PE). Część z nich wychodziła z inwestycji poprzez ofertę publiczną, wprowadzając spółki na giełdę i inkasując zyski od inwestorów.
Tak robi Enterprise Investors, który na początku października wprowadził na parkiet 25. spółkę ze swojego portfela – dostawcę usług finansowych dla podmiotów medycznych, Magellana. Pięć lat temu fundusz EI kupił w niej udziały za 20 mln zł, dziś są warte siedem razy więcej....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta