Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Politycy przeczą, śledczy wyjaśnią

15 kwietnia 2009 | Kraj | Mariusz Kowalewski Adam Krzykowski
Aleksander Kwaśniewski był orędownikiem wojny z terrorem
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Aleksander Kwaśniewski był orędownikiem wojny z terrorem
Leszek Miller: premier w latach, gdy CIA miała bazę w Polsce
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Leszek Miller: premier w latach, gdy CIA miała bazę w Polsce
Jerzy Szmajdziński twierdzi, że o sprawie mógł wiedzieć premier
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Jerzy Szmajdziński twierdzi, że o sprawie mógł wiedzieć premier

SLD negowało ich istnienie. Rząd PiS zignorował badającą je komisję PE. Czy zagadkę rozwiąże prokuratura?

Najbliższa ustalenia, co CIA naprawdę robiła na Mazurach, jest – jak wynika z naszych informacji – Prokuratura Krajowa. Tam kieruje nas pytany o sprawę wysoki rangą urzędnik Ministerstwa Sprawiedliwości.

– Wskazówkę znajdziecie w śledztwie Prokuratury Krajowej badającej tajne więzienia w Polsce – mówi.

Prokuratura na tropie

Śledztwo w sprawie więzień wszczęto w styczniu 2008 roku. Do dziś prowadzone jest z art. 231 kodeksu karnego. – Czyli w sprawie przekroczenia uprawnień przez urzędnika państwowego – tłumaczy informator z resortu sprawiedliwości. – W tym wypadku badamy, czy wydano decyzje prowadzące do utraty suwerenności części terytorium RP. Ta część to właśnie utworzona w 2002 roku baza CIA w Starych Kiejkutach.

Informację tę potwierdziliśmy w drugim niezależnym źródle, znającym kulisy śledztwa.

– Nikt z polskiego personelu nie miał dostępu do tej strefy. Myśmy nie wiedzieli, co Amerykanie tam robią – przyznaje były pracownik „szkoły szpiegów” (w Starych Kiejkutach działa Ośrodek Szkolenia Kadr Wywiadu).

Czy mogło tam być więzienie CIA? – Odpowiem tak: ktoś nie bez przyczyny dezinformował nawet agencję lotów. Resztę sobie dopowiedzcie – mówi były...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8293

Spis treści
Zamów abonament