Kupno działki wiąże się z ryzykiem

autor zdjęcia: Darek Golik

źródło: Fotorzepa

Tomasz Ludwik Krawczyk adwokat, wspólnik, kancelaria Drzewiecki, Tomaszek & Wspólnicy

Jeśli inwestujesz w działkę rolną z myślą o budowie domu, pamiętaj, że trudno przewidzieć, czy odrolnienie działki zakończy się sukcesem. A gdy plany zagospodarowania się zmienią i sprzedasz działkę, gmina może cię obciążyć rentą planistyczną

Rz: Czytelnik chce kupić grunt pod dom. Sprzedający mówi, że teren o pow. 4 tys. mkw. właśnie dzieli na działki o pow. tysiąc mkw. i dopiero po podziale sprzeda jako działki budowlane. Jakie pułapki mogą czyhać w tym przypadku na nabywcę – skąd pewność, że działka będzie budowlana?

Tomasz Ludwik Krawczyk: Budowlany charakter działki może być potwierdzony na dwa sposoby, stosowane zależnie od tego, czy obowiązuje dla niej miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (można to ustalić we właściwym urzędzie miasta lub gminy).

Jeżeli działka objęta jest takim planem, trzeba ustalić, jaki charakter zabudowy jest dla niej przewidziany. Uczulam tutaj jednak, aby nie ograniczać się jedynie do nazwy danego terenu (oznaczenia go np. jako „budownictwo jednorodzinne”), lecz zapoznać się z całym planem, w tym z jego częścią opisową. Może się bowiem okazać, że nasza działka wprawdzie będzie budowlana, ale plan będzie przewidywać, że np. jedynie jej 15 proc. może być zabudowanych budynkiem, a dopuszczalna jest wyłącznie zabudowa jednokondygnacyjna. Jak łatwo obliczyć, przy takich postanowieniach planu możemy wybudować dom o maksymalnej powierzchni zabudowy 150 mkw.

A jeżeli dla działki nie został sporządzony plan?

Wtedy o charakterze zabudowy decydują warunki zabudowy. Najbezpieczniej jest wystąpić o nią jeszcze przed nabyciem działki.

Jeżeli nie mamy takiej możliwości, musimy...