Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wierny pokoleniu Kolumbów

14 czerwca 2010 | Kultura | Barbara Hollender
Jerzy Stefan Stawiński (1921 – 2010)
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Jerzy Stefan Stawiński (1921 – 2010)

W sobotę, 12 czerwca, zmarł Jerzy Stefan Stawiński – pisarz, scenarzysta, jeden ze współtwórców polskiej szkoły filmowej

– Filmy powinni robić ludzie, których coś bardzo boli, którzy są wściekli, którzy coś przeżyli, zrozumieli, przemyśleli – powiedział mi kiedyś Jerzy Stefan Stawiński. – Jak człowiek nie ma nic do powiedzenia, to będzie produkował najwyżej seryjne, trzeciorzędne knoty.

Urodził się w 1921 roku w Zakręcie koło Otwocka w inteligenckiej rodzinie. Przeżył więc niemal cały traumatyczny wiek XX, ale na jego twórczości najmocniej odcisnęło się doświadczenie II wojny światowej. W 1939 roku brał udział w kampanii wrześniowej, od 1940 roku działał w konspiracji, miał pseudonim Łącki, potem Lucjan. Był żołnierzem pułku AK „Baszta”, w czasie powstania dowodził kompanią łączności K-4, przedostawał się kanałami z Mokotowa do Śródmieścia.

Przede wszystkim pisarz

Po upadku powstania trafił do niemieckiego oflagu w Murnau. Wrócił do Polski w 1947 roku, skończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim.

Pierwszą powieść „Światło we mgle” opublikował w 1952 r. Zawsze uważał się przede wszystkim za pisarza, ale przylgnęła do niego etykietka scenarzysty.

– Kiedy zaczynałem pracować, postanowiłem zostać literatem, czyli operować słowem – mówił. – Kontakty z filmem – z obrazem – były dla mnie czymś wtórnym. Ale kino jest bardziej popularne od książki, więc z czasem uznano mnie za scenarzystę.

Trudno się dziwić. Stawiński stał się jednym z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8647

Spis treści
Zamów abonament