![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Kapitalizm po śródmiejsku
Z centrum stolicy znika coraz więcej sklepów, kiosków i punktów usługowych. Powód? Drastyczne podwyżki czynszów. – Miasto umrze, jeśli będą same knajpy – mówią przedsiębiorcy
Śródmiejscy radni chcą ograniczyć podwyżki czynszów w lokalach, w których mieszkańcy dokonują codziennych zakupów. Przedsiębiorcy alarmują, że nie mogą sobie pozwolić na to, by płacić za lokale trzykrotnie więcej niż dotychczas.
– Na całym świecie władze miast sprowadzają do centrów małe punkty usługowe – mówi radny Grzegorz Walkiewicz.
– Same banki i ekskluzywne sklepy uniemożliwiają mieszkańcom normalne funkcjonowanie.
Z powodu czynszów spierają się rządzące dzielnicą partie: SLD i PO. – Za politykę lokalową odpowiada Platforma – tłumaczy radny Walkiewicz (SLD).
– Gdy mówimy im, że trzeba zróżnicować czynsze, zarzucają nam, iż chcemy wprowadzić centralne planowanie, jak za czasów PRL.
Lewicowi radni chcą, by mniej płacili m.in. szklarze, szewcy, piekarze czy właściciele małych księgarń i sklepów spożywczych....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
