Posłowie otworzyli furtkę dla piratów
Zwiększenie dopuszczalnej prędkości i wprowadzenie dozwolonej granicy błędu może się okazać niewychowawcze
W październiku Sejm uchwalił nowelę kodeksu drogowego, a wraz z nią wprowadził na polskich drogach fotoradarową rewolucję. Podniósł m.in. dozwoloną prędkość na autostradach i drogach ekspresowych oraz wprowadził 10-km granicę błędu dla kierowcy jadącego zbyt szybko.
Mimo że ustawa czeka jeszcze na podpis prezydenta, już słychać krytykę wprowadzanych zmian. Jej przeciwnicy uważają, że wprowadzenie jakiejkolwiek granicy błędu może być traktowane jako przyzwolenie na łamanie prawa.
Nowe prawo ma także swoich obrońców. Ci są zdania, że kierowca powinien się skupić na obserwowaniu trasy, a nie nieustannym zerkaniu na prędkościomierz. Już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta