Nowa konstytucja Orbana
W kwietniu, na półmetku przewodnictwa Węgier w UE, zdominowany przez Fidesz parlament chce przegłosować nową konstytucję. Czy z jej powodu Węgry znów znajdą się na celowniku Brukseli?
Już dziś przeciwko zmianom protestują socjaliści. – Ona może uczynić z Węgier czarną owcę Europy – grzmi były unijny komisarz, kiedyś działacz komunistyczny Laszlo Kovacs.
Wstępny projekt zakłada m.in. ograniczenie kompetencji Trybunału Konstytucyjnego, ale też ochronę życia, co zachodnie media już odczytały jako zakaz aborcji. – To nadinterpretacja. Dyskusja o tym wciąż trwa – mówi „Rz” politolog Andras Lanczi. Fidesz zastanawia się też nad preambułą z odniesieniem do Boga.