Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ziemska dzierżawa

31 lipca 1996 | Kraj | RB

Wlutym 1945 roku osiemnastoletnia Melitta von Wietersheim-Kramsta razem z matką i rodzeństwem uciekała z pałacu w Muhrau (dzisiaj Morawa) koło Strzegomia, do którego zbliżały się wojska sowieckie. Czterdzieści osiem lat później Melitta Sallai zamieszkała ponownie w morawskim pałacu opiekując się charytatywnym przedszkolem dla dzieci z okolicznych wsi i "Akademią" organizującą spotkania niemiecko-polskie.

Ziemska dzierżawa

Rafał Bubnicki

-- Coraz więcej Niemców tu przyjeżdża. Niedługo wykupią pałac -- mówi mieszkaniec Morawy, małej wioski koło Strzegomia w Wałbrzyskiem.

-- Jeden z niemieckich gości, który mieszkał w pałacu, powiedział kiedyś, że podziwia, jak wiele pani Melitta robi dla odzyskania swojej własności. Pani Melitta zdecydowała, żeby go więcej nie zapraszać -- opowiada Jacek Dąbrowski, dyrektor "Akademii św. Jadwigi" mieszczącej się w pałacu.

-- Moja matka często powtarzała, że wszystko, co człowiek posiada na ziemi to tylko dzierżawa, którą i tak zawsze trzeba oddać. Matka do śmierci napominała nas, byśmy coś dobrego zrobili w Morawie. Zaczęłyśmy od przedszkola -- mówi Melitta Sallai.

Przedszkole jest nasze

-- Mieszkańcy Morawy na początku byli bardzo nieufni. Uważali, że założenie przedszkola to tylko pozory ukrywające prawdziwe zamiary...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 819

Spis treści
Zamów abonament