Słupki skosił i przeprosił
Kierowca citroena jadąc al. Solidarności, zasnął za kierownicą i skosił 16 słupków parkingowych.
Jerzy J. jechał po godz. 15 z Pragi w stronę Woli. Nagle jego auto zjechało na pobocze i przez kilkadziesiąt metrów uderzało w metalowe słupki oddzielające jezdnię od chodnika. Kierowca jechał sam. Oprócz zniszczonego auta, skoszonych „pachołków“ i dwóch znaków drogowych nikomu nic się nie stało. Jerzy J. został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Był trzeźwy. Policji przyznał, że był bardzo zmęczony i „przysnęło mu się za kierownicą” akurat w środku miasta. Bardzo przepraszał za ten drogowy incydent. Przez blisko godzinę zablokowany był z tego powodu jeden pas al. Solidarności w kierunku al. Jana Pawła II.