Fakty i mity emerytalnej dyskusji
Nie wmawiajmy Polakom, że bezpieczne jest tylko państwo. Tak nie zbudujemy dobrobytu
W dyskusji na temat sensowności reformy emerytalnej rzadko powoływano się na badania międzynarodowe czy też opracowania ekonomiczne. W sumie nie ma się czemu dziwić – bez tego i tak dla wielu obywateli Rzeczypospolitej spór jest wyjątkowo zagmatwany, trudno więc oczekiwać, że będzie to debata oparta na badaniach naukowych. Ja jednak postaram się poruszyć również ten wątek.
Zwolennicy obniżenia składki powoływali się m.in. na Josepha Stiglitza, Laurenca Kotlikoffa i Nicka Barra. Ten ostatni opublikował wiele prac dotyczących systemów emerytalnych i nie można przejść obojętnie obok jego teorii. W niniejszym tekście pozwolę sobie z kilkoma kwestiami polemizować.
Różne zobowiązania
Odniosę się do jednej z jego nowszych publikacji: „Reforming pensions: myths, truths, and policy choices", czyli „Reformy systemów emerytalnych: prawdy i mity oraz możliwości wyboru". Jest to o tyle ważna pozycja, że część wątków w niej poruszanych pojawiała się również w naszej debacie publicznej.
Gdy w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych brakuje środków, podwyższa się podatki
Zacznijmy od podstaw. Autor opracowania pisze, że są dwa sposoby zabezpieczania dochodów na przyszłość. Pierwszy to oszczędzanie bieżących dochodów i odkładanie ich na czas przejścia na emeryturę, drugi to zobowiązanie państwa do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta