Polski dziennikarz oskarżony
Dwa lata więzienia za obrazę prezydenta Aleksandra Łukaszenki grożą Andrzejowi Poczobutowi – działaczowi Związku Polaków na Białorusi, korespondentowi "Gazety Wyborczej". – Chodzi o osiem artykułów w "Gazecie", teksty na portalu "Biełorusskij Partizan" i w moim blogu. Ale w jaki sposób miałem obrazić prezydenta, nie wiem – powiedział "Rz" Poczobut.
Polskiego działacza wezwano wczoraj do prokuratury w Grodnie. To kolejne oskarżenie. Poprzednie dotyczyło udziału w opozycyjnej powyborczej demonstracji 19 grudnia 2010 roku. On sam dowodzi, że był na niej jako dziennikarz. Sąd skazał go na grzywnę, ale prokuratura złożyła apelację i wyrok podwyższono do 15 dni aresztu. Ponad dwa tygodnie temu Poczobut otrzymał ostrzeżenie od prokuratury, bo pracuje dla "GW" bez akredytacji MSZ Białorusi.