Kto warzywa pcha do Ruskich?
Skoro nie można dziś bezkarnie cytować Zbigniewa Herberta, niech mi będzie wolno oddać na chwilę głos innemu wielkiemu poecie.
„Na straganie w dzień targowy takie słyszy się rozmowy. »Może pan się o mnie oprze, pan tak więdnie, panie koprze«. »Cóż się dziwić, mój szczypiorku, leżę tutaj już od wtorku«. Rzecze na to kalarepa: »Spójrz na rzepę, ta jest krzepka«. Groch po brzuszku rzepę klepie: »Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?«....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta