Rosyjska energia w Niemczech
Kai-Olaf Lang, ekspert niemieckiej fundacji Nauka i Polityka, o biznesie na linii Berlin – Moskwa
Rz: Czy Polska musi się obawiać działań Gazpromu w Niemczech, zwłaszcza planów zakupu rafinerii w Schwedt obok naszej granicy?
Kai Olaf Lang: W pewnym sensie Rosjanie już tam są po nabyciu przez Rosnieft udziałów w Ruhr Oel, która jest współwłaścicielem czterech rafinerii w Niemczech, w tym w Schwedt. Ewentualne wejście Gazpromu do Schwedt nie powinno jednak wzbudzać negatywnych emocji. Po pierwsze dlatego, że w takiej sytuacji Rosjanom zależeć będzie na zapewnieniu stałych dostaw ropy do tej rafinerii za pomocą ropociągu Przyjaźń. Jest to szlak opłacalny ekonomicznie. Jest przy tym nadal aktualny projekt dostaw rosyjskiej ropy do Niemiec przez Bałtyk za pomocą tankowców. Wydaje się jednak, że obecność Gazpromu w Schwedt byłaby w pewnym sensie dodatkowym elementem zabezpieczającym dostawy tradycyjnym szlakiem. O ile mi wiadomo, podobnego zdania jest i BP, który ma udziały w rafinerii w Schwedt. W sumie oznacza to także, że transport, a zatem dostawy ropy, przez terytorium Polski nie będą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta