Rząd i firmy muszą wspólnie działać
Czy da się uniknąć kolejnych problemów przy budowie autostrad? Kto i ile za nie zapłaci?
– Sytuacji na budowie A2, czyli rozwiązania kontraktu z wykonawcą, można było uniknąć, gdyby firma bardziej precyzyjnie oszacowała swoją ofertę i dokładniej przygotowała się do realizacji inwestycji. Powinna wykorzystać czas po podpisaniu umowy, a przed rozpoczęciem prac na negocjacje z podwykonawcami, zapewnienie dostaw surowca i sprzętu – uważa Radosław Stępień, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za transport drogowy. Kilka dni temu uprawomocniła się decyzja o rozwiązaniu umowy na budowę dwóch kluczowych odcinków autostrady A2 z chińską firmą Covec.
Niewinny rząd
– Po stronie publicznej błędów nie było, przetarg był rozstrzygany w dobrej wierze. Wszyscy oferenci mieli takie same warunki, informowaliśmy też, czym będziemy się kierować, wybierając wykonawców – dodaje minister Stępień.
Zejście chińskiego Covecu z placu budowy 50 km autostrady A2 nie jest odosobnionym przypadkiem. W grudniu 2009 roku został rozwiązany kontrakt na budowę ponad 18-km fragmentu trasy A1, a na początku tego roku 24 km autostrady A4. – To wciąż trzy przypadki na 1430 km dróg w budowie. Problemy pojawiają się zawsze, ale biorąc pod uwagę skalę inwestycji, nie są one wielkie – podkreśla minister Stępień.
Jerzy Polaczek, poseł i były szef resortu transportu w rządzie PiS, zauważa, że w dwóch przypadkach problemy pojawiły się przy inwestycjach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta