Ponad wymiar tylko wyjątkowo i nie zawsze z zapłatą
Nadgodziny szoferów i lekarzy rekompensujemy zgodnie z kodeksem pracy. Nie robimy tego w ogóle w przypadku nauczycieli, bo ich pragmatyki służbowe pracy nadliczbowej w ogóle nie przewidują
Teraz słowo o nadgodzinach. Kodeksowe są dopuszczalne w razie:
- konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia i zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
- szczególnych potrzeb pracodawcy.
Powstają, gdy zatrudnieni na umowę o pracę zostają w pracy dłużej niż:
- 8 godzin dziennie,
- średnio 40 godzin tygodniowo w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy (np. przychodzą do pracy w wolną sobotę bądź w niedzielę),
- pracują ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy (może to wystąpić w systemie równoważnym, gdy dniówka wynosi np. 11 godzin, a pracownicy zostają w pracy dłużej, np. przez 12 czy 13 godzin).
A jak za nie płacimy? Wygląda to tak: za nadgodziny dobowe wypadające w ciągu dnia przysługuje 50-proc. dodatek. 100 proc. płacimy tylko wtedy, gdy praca nadliczbowa miała miejsce w nocy. Poza porą nocną (obejmującą osiem godzin między 21 a 7 rano) 100-proc. dodatek przysługuje jeszcze za pracę:
- w niedziele i święta będące dla pracownika dniami wolnymi od pracy,
- w dniu wolnym udzielonym w zamian za pracę w niedziele i święta,
i która powoduje przekroczenie normy średniotygodniowej.
Natomiast w każdym innym dniu, niewymienionym wyżej, płacimy dodatek 50-proc. Ponadto 100-proc. dodatki płacimy także za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta