Rzemieślnicy, a nie znachorzy
Bioenergoterapeuci
Rzemieślnicy, a nie znachorzy
Bioenergoterapeuci, uznawani przez jednych za hochsztaplerów i znachorów, przez innych za cudownych uzdrowicieli, uzyskali wpis swego zajęcia do rejestru rzemiosł. Ich zdaniem uprawiają zawód bliźniaczy do radiestezji, która także -- choć z oporami -- uznana została za rzemiosło.
O takiej kwalifikacji bioenergoterapii przesądził Sąd Rejonowy w Katowicach, Wydział VII Gospodarczy Rejestrowy, który we wtorek zarejestrował Krajowy Cech Radiestetów i Bioenergoterapeutów, oraz Związek Rzemiosła Polskiego, wpisując w środę do wykazu rzemiosł, na podstawie postanowienia sądu, zawód "bioenergoterapia". Członkowie Zarządu Cechu utrzymują, że ich zadaniem będzie m. in. promowanie w środowisku praktykujących bioenergoterapeutów postaw zgodnych z zasadami etyki.
Ż. S.
Szczegóły 15