Wembley 1973
Sport i reszta
Wembley 1973
Andrzej Ziemilski
Byłem wtedy -- no, nie na Wembley, lecz w Wuppertalu, zatem w Niemczech, które wówczas zwano jeszcze tylko Zachodnimi. W hallu wytwornego hotelu, w którym ulokowali nas gospodarze kongresu, któregoś popołudnia zwrócił moją uwagę głośny szmer rozmów. Wiele znanych mi z widzenia dostojnych osób ("z towarzystwa") właśnie zasiadło przed wielkim telewizorem. Prawda, zaczynał się mecz na Wembley! Prosta ciekawość kazała mi zostać. Dołączyć do niemieckiego grona, wsłuchać się w pogwarki i komentarze.
Każdy Polak podróżujący w tych latach wsłuchiwał się alergicznie w takie głosy, gdy tylko słyszał, że o Polsce mowa. Dziś już to nie nowina. Okrzepliśmy. Przestaliśmy -- przynajmniej my, w kraju, przyglądać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta