Powrót do starych bajek
Powrót do starych bajek
Rozmowa z choreografem, Alainem Bernardem
Czym "Coppelia", będąca XIX-wieczną baletową bajką, mogła zainteresować pana, uważanego za wybitnego specjalistę od tańca jazzowego.
Rzeczywiście, w Polsce jestem znany od tej strony. Od ponad dwudziestu lat otrzymuję zaproszenia od polskich zespołów iszkół baletowych do prowadzenia zajęć z tańca jazzowego. Zresztą bardzo długo prowadziłem własną szkołę w Szwajcarii. Zajmowałem się jazzem od lat 60. i w pewnym momencie powiedziałem sobie: dość. Muszę poszukać czegoś nowego, ale tak naprawdę wróciłem do początku mojej baletowej drogi. Zaczynałem przecież od tańca klasycznego. Stąd też propozycja zrealizowania "Coppelii" w Warszawie okazała się dla mnie tak interesująca. Znacznie ciekawsza niż "Jeziora łabędziego" lub "Giselle", bowiem w przeciwieństwie do tych dzieł "Copellia" nie ma znanej oryginalnej wersji, można zatem przygotować ją jakby na nowo, co mnie bardzo pociąga.
Mam więc rozumieć, że mimo wszystko nie przygotowuje pan tradycyjnego spektaklu?
Ależ moja "Coppelia" będzie absolutnie klasyczna! I to zarówno w choreografii, jak i w scenografii Mariusza Chwedczuka czy kostiumach Xymeny Zaniewskiej, opartych na oryginalnych wzorach z lat 70. ubiegłego wieku. Mój powrót do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta