![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Wei Jingsheng
Sylwetki
Wei Jingsheng
Kiedy w roku 1979 przyjaciele Wei Jingshenga próbowali zaaranżować jego spotkanie z Deng Xiaopingiem, Wei odmówił: "Po cóż miałbym się z nim spotykać, przecież on nie ma żadnego prawa rozmawiać ze mną, bo nie został wybrany przez naród. " Oto i cały Wei, który zyskał sobie na świecie miano "natchnienia chińskiej demokracji". O kandydującym do tegorocznej pokojowej Nagrody Nobla czołowym chińskim dysydencie nie wiemy jednak zbyt wiele, swe poglądy mógł bowiem głosić tylko w krótkich okresach pobytu na wolności między odsiadywaniem w więzieniach kolejnych wyroków za "kontrrewolucyjną działalność". Teraz znów siedzi w więzieniu.
45-letni dziś Wei Jingsheng pochodzi z komunistycznej rodziny. Jego ojciec, działacz partyjny w prowincji Anhuei, był zażartym maoistą i codziennie zmuszał Wei Jingshenga do studiowania "czerwonej książeczki" z cytatami "wielkiego sternika" Mao Zedonga. Kiedy w 1966 roku rozpoczęła się "rewolucja kulturalna", Wei...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
