Barki na Newie
Na wodzie pisane... opowieści marynistyczne z Polski i ze świata
W wyniku blokady Leningradu z głodu zmarło 630 tysięcy jego mieszkańców. Czy można było tego uniknąć? – zastanawia się Mark Sołonin, badacz historii udziału ZSRS w drugiej wojnie światowej, w swojej najnowszej książce „Nic dobrego na wojnie" (przeł. Anna Pawłowska, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2011). Sołonin zaczyna od porównania dwóch blokad: leningradzkiej z roku 1941 i późniejszej – berlińskiej z 1948 r. Najpierw o tej drugiej. W czerwcu 1948 r. Sowieci zamknęli łączność Berlina Zachodniego ze strefami okupacyjnymi: drogą lądową i rzeczną. „Dla wzmocnienia efektu – czytamy – radzieckie władze okupacyjne odłączyły wszystkie przewody elektryczne prowadzące do Berlina Zachodniego".
Berlińska blokada trwała 11 miesięcy i według Stalina zakończyć się miała głodową śmiercią berlińczyków. Stało się inaczej; prezydent Truman nie zdecydował się na sugerowany mu przez amerykańskie koła wojskowe atak nuklearny na Moskwę, natomiast nakazał zorganizowanie mostu powietrznego z Berlinem. Trudno w to uwierzyć, ale ponoć zadecydowała o tym sympatia amerykańskiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta