USA z poprawkami
Z profesorem Zbigniewem Brzezińskim rozmawia Jacek Przybylski
Unia Europejska od miesięcy pogrążona jest w kryzysie. To początek końca Unii Europejskiej?
Nie. To początek odnowy. Konstrukcja zjednoczonej Europy nie była dotąd zrównoważona. Z jednej strony stworzono unię walutową, a z drugiej coś, co nazywa się wprawdzie unią polityczną, ale co tak naprawdę jest tylko luźną konfederacją polityczną. Ta dysproporcja, ten dialektyczny konflikt stanowi źródło obecnego ambarasu. Należy więc odróżnić reakcje na krótkofalowo niebezpieczną sytuację – problem zadłużenia i równowagi budżetowej – i kwestię zasadniczego dylematu politycznego dotyczącego zwiększenia powiązań między członkami tak zwanej Unii Europejskiej.
Radosław Sikorski ostrzegał niedawno, że Europa stoi nad skrajem przepaści. Czarne wizje przedstawiają też inni politycy. Rzeczywiście jest aż tak źle?
Stanie nad przepaścią sprzyja koncentracji uwagi. Dobrze, że mężowie stanu czy też damy stanu zdają sobie sprawę, iż Europa zmierza w niebezpiecznym kierunku i że muszą pilnie reagować.
A przy okazji przywódcy Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii rozgrywają swoje narodowe interesy.
W tak skomplikowanej grze to zrozumiałe. Francja z jednej strony chce zapobiec rozpadowi Unii Europejskiej, bo zgodnie z koncepcją Paryża zjednoczona Europa jest też większą odskocznią do działalności Francji w skali światowej. A...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta