Czy na paragonie koniecznie musi być szczegółowa nazwa towaru
Przepisy nie precyzują, czy wystarczy na dowodzie sprzedaży napisać „jogurt" czy trzeba też podać nazwę firmy, objętość i smak. Jednoznacznej odpowiedzi nie przynosi również analiza orzecznictwa i interpretacji fiskusa
Wydaje się, że wiele zależy od liczby towarów i usług oferowanych przez przedsiębiorcę. W małym sklepiku organy podatkowe raczej nie zakwestionują uproszczonego podziału na towary różnego rodzaju. To dlatego, że nawet on pozwoli na identyfikację sprzedanego towaru.
Inaczej jest w supermarkecie. Takie uproszczenie spowoduje bowiem, że klient po powrocie do domu nie będzie mógł sprawdzić, ile kosztowały poszczególne produkty.
Problem związany jest z wykładnią § 5 ust. 1 pkt 6 lit. e rozporządzenia ministra finansów z 28 listopada 2008 w sprawie kryteriów i warunków technicznych, którym muszą odpowiadać kasy rejestrujące oraz warunków ich stosowania (DzU nr 212, poz. 1338 ze zm.).
Mówi on, że paragon fiskalny drukowany przez kasę musi zawierać nazwę towaru lub usługi i ewentualnie opis towaru lub usługi stanowiący rozwinięcie tej nazwy.
Pytanie właściciela małego sklepu
Zasadami dokumentowania sprzedaży w małym sklepie spożywczo-przemysłowym zajmowała się Izba Skarbowa w Poznaniu w odpowiedzi z 28 października 2011 r. (ILPP2/443-1165/11-2/MR).
Wnioskodawca podkreślił, że mieszka na wsi, a sklep znajduje się obok jego domu. Asortyment i ilość towaru są ograniczone ze względu na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta