Irańczycy nie są samobójcami
Nie wierzę, że jeśli Iran zbuduje bombę jądrową, będzie chciał wymazać Izrael z mapy świata. To niemal na pewno skończyłoby się wymazaniem również Iranu – zauważa amerykański politolog Ali Alfoneh
Rz: W ostatnich tygodniach Iran znów jest w centrum uwagi światowej polityki. Grozi zamknięciem cieśniny Ormuz, kluczowej z punktu widzenia dostaw, prowokując kolejny dyplomatyczny kryzys. Co reżim w Teheranie chce przez to osiągnąć?
Takie działania pokazują, że Republika Islamska jest po prostu niedojrzałym państwem, skłonnym do politycznych błędów. Ale nie znaczy to, że te działania są całkowicie nieracjonalne. Są dwie przyczyny ostatnich zachowań. Po pierwsze, kryzys w cieśninie Ormuz został sprowokowany na użytek wewnętrzny. Rok 2011 był dla reżimu w Teheranie rokiem politycznych katastrof: na początku roku – jeśli wierzyć irańskim władzom – agenci Mossadu zamordowali kilku czołowych fizyków jądrowych zajmujących się irańskim programem atomowym. Potem były co najmniej dwa potwierdzone cyberataki na elektrownię atomową w Bushehrze. Doszło też do serii tajemniczych wybuchów w garnizonach Gwardii Rewolucyjnej – o co również podejrzewany jest Izrael. A na dodatek na państwo spadają coraz cięższe sankcje ze strony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta