Ministerstwo Zdrowia nie dba o zasady dobrej legislacji
Prawo nie może być pułapką zastawioną przez władzę publiczną na obywatela – podkreśla rzecznik praw obywatelskich
Pacjentów, lekarzy, aptekarzy i firmy farmaceutyczne od miesięcy niepokoją nowe przepisy. Chodzi o ustawę z 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych (DzU nr 122, poz. 696). Do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich napływają różne skargi i wnioski. Trwająca debata społeczna jest burzliwa, a czasem chaotyczna. W powodzi sprzecznych wypowiedzi wiele osób ma problemy ze zrozumieniem, co się tak naprawdę stało, dlatego konieczne staje się uporządkowanie faktów.
Jak wynika z uzasadnienia projektu, celem zmian ustawy jest takie przekształcenie systemu refundacji, by w ramach dostępnych publicznych środków finansowych odpowiadała w możliwie najwyższym stopniu aktualnemu zapotrzebowaniu społecznemu w zakresie zaopatrzenia w leki, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyroby medyczne (dalej „produkty refundowane"). A także, by w sposób jednoznaczny regulowała relacje między podmiotami gospodarczymi tworzącymi rynek krajowy w tym zakresie. Jednocześnie powinna całkowicie odpowiadać wymogom dyrektywy Rady 89/105/EWG z 21 grudnia 1988 r. dotyczącej przejrzystości środków regulujących ustalanie cen na produkty lecznicze przeznaczone do użytku przez człowieka oraz włączenia ich w zakres krajowego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. To bardzo ambitny i trudny cel stojący przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta