Niektóre formy edukacji zaliczamy do czasu pracy
Kształcąc się na szkoleniu praktycznym na wyraźne polecenie przełożonego, zatrudniony wykonuje swoje obowiązki służbowe
I to wbrew opiniom wielu ekspertów, że okres poświęcony na podnoszenie kwalifikacji zawodowych nie stanowi czasu pracy. Do czasu pracy zalicza się bowiem czas, kiedy podwładny pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie bądź innym miejscu przez niego wyznaczonym (art. 129 § 1 k.p.).
Bez wątpienia uwzględniamy w nim też te szkolenia i inne formy nauki przewidziane w prawie pracy, które są obowiązkowe dla podwładnego (np. szkolenia z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy).
Wedle większości specjalistów nie ma mowy o kwalifikowaniu do czasu pracy udziału pracownika w szkoleniu. Jednak orzecznictwo, ewoluujące w ostatnich latach przy tej problematyce, wprowadziło odstępstwa, m.in. w wyrokach SN z 4 października 2007 r. (I PK 110/07) i z 25 stycznia 2005 r. (I PK 144/04).
Z tych werdyktów wynika, że szkolenia, w których zatrudniony uczestniczy na wyraźne polecenie pracodawcy, odbywają się w ramach jego czasu pracy.
Oprócz tego SN akcentuje, że edukacja ma mieć charakter praktyczny, służący lepszemu przygotowaniu zatrudnionych do ich obowiązków. W orzeczeniu z 25 stycznia 2005 r. czytamy: „praktyczne szkolenie osób już zatrudnionych (pracowników) zasadniczo powinno odbywać się w ramach stosunków pracy łączących ich z pracodawcami, natomiast wyjątkowo szkolenie takie może być prowadzone poza tym stosunkiem,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta