Prezydent gra z premierem w ACTA
Komorowski nie może ryzykować poparcia młodych wyborców. Tusk nie może więc na niego liczyć w sprawie umowy
Spór o ACTA stał się kolejnym polem rywalizacji między głową państwa a premierem. Wczorajsze manifestacyjne wezwanie do Pałacu Prezydenckiego trzech podległych Donaldowi Tuskowi ministrów pokazuje, że Bronisław Komorowski nie chce być wiązany z decyzją o podpisaniu przez Polskę niepopularnej umowy.
Komorowski przestraszył się, że część wyborców uzna, iż jest współodpowiedzialny za przyjęcie kontrowersyjnego dokumentu. 24 stycznia młodzi demonstranci protestowali z niewybrednymi hasłami także przed Pałacem Prezydenckim, mimo że głowa państwa nie zdążyła nawet zobaczyć dokumentu.
Najpierw wpadka
Wywiad, którego prezydent – przebywający wówczas na szczycie w Davos – udzielił TVP 1, pokazuje, że Komorowski nie spodziewał się, iż ACTA może być przyczyną politycznej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta