Zagadka zaginionego fizyka
Holenderscy naukowcy zaobserwowali istnienie cząstki przewidzianej teoretycznie 75 lat temu
Aby potwierdzić istnienie niektórych cząstek, potrzebny jest gigantyczny akcelerator. Taki jak największa maszyna świata – LHC w ośrodku badań nuklearnych CERN pod Genewą, w którym naukowcy poszukują śladów istnienia tajemniczego bozonu Higgsa. Odkrycie innych wymaga skonstruowania najmniejszych urządzeń świata, przewodników i detektorów w nanoskali. Tak jest w przypadku tajemniczego fermionu Majorany – cząstki, która jest jednocześnie własną antycząstką. Na jego trop wpadli naukowcy z Uniwersytetu Technicznego w Delft w Holandii.
– Ta cząstka jest dokładnie na granicy materii i antymaterii – mówi szef zespołu Leo Kouwenhoven, fizyk z Uniwersytetu Technicznego w Delft.
Nanodrucik
Brzmi skomplikowanie? Ważne jest, że zagadkowa cząstka świetnie nadaje się do wykorzystania w przyszłych komputerach kwantowych. Jej istnienie być może wyjaśni tajemnicę tzw. ciemnej materii we wszechświecie. Wiąże się z nią jeszcze jedna zagadka:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta