Przywiędłe kwiaty
To generacja hipisów, jak twierdzi wielu amerykańskich ekspertów, jest odpowiedzialna za światowy kryzys finansowy
Korespondencja z Nowego Jorku
Czy mogłabyś zadzwonić za dwie, trzy godziny? Umarł nam dziś koń i cała wspólnota pogrążona jest w głębokim żalu i smutku. Naprawdę nie możemy z tobą porozmawiać – usłyszałam, gdy udało mi się dodzwonić do Aorista, jednej ze wspólnot hipisów na Wielkiej Wyspie na Hawajach. A jest ich wciąż nie tylko na archipelagu, ale i w całych Stanach niemało. Wyznawcy ideologii dzieci kwiatów wciąż żyją, choć dziś już tylko w skansenach.
Daleka od obiektywizmu
Na pchlim targu w małym miasteczku w górach Catskills, zaledwie dwie godziny jazdy samochodem na północ od Nowego Jorku, można odnieść wrażenie, że czas się zatrzymał. To Woodstock – miejsce legendarnego festiwalu, na którym zagrali m.in. Jimmy Hendrix, Joan Baez, Janis Joplin, The Grateful Dead, Santana czy The Who. Tu ciągle żyje się wydarzeniami z 1969 roku. Tu między orientalnymi pachnidłami i kadzidełkami, jedwabnymi chustami i obrazami, starymi winylami z rockiem sprzed 40 lat wciąż można wyczuć w powietrzu zapach palonej trawki.
O tym, że to teraźniejszość, a nie lata 60. ubiegłego wieku, przypomina jedynie wiek sprzedawców. Handlujący często dawno przekroczyli już sześćdziesiątkę....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta