Miliardy na rozwój Polski
Kolejny budżet unijny może być jeszcze bardziej hojny dla Polski niż ten obecny. Ale fundusze europejskie to tylko jedno z narzędzi regionalnego rozwoju kraju. Niekoniecznie najważniejsze – pisze minister rozwoju regionalnego
Po siedmiu latach nadzoru nad wykorzystywaniem funduszy z unijnego budżetu minister rozwoju regionalnego jest postrzegany jako główny księgowy (albo wręcz karbowy) unijnej kasy, odpowiedzialny za to, żeby licznik wypłacanych pieniędzy z budżetu UE kręcił się odpowiednio szybko.
Zły, bo niepełny obraz
Owszem, współodpowiadam za to, jak w Polsce jest wdrażana unijna polityka spójności. Z wyjątkiem 16 regionalnych programów operacyjnych, większość tzw. instytucji zarządzających programami operacyjnymi jest umocowana właśnie w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego.
Wszystkie dostępne środki zainwestujemy i rozliczymy do końca 2015 roku
Minęliśmy półmetek wykorzystania pieniędzy z obecnego budżetu i nie mamy powodów do niepokoju: 103 mld zł już wydano, ponad 300 mld zł jest w umowach. Wszystkie dostępne środki zainwestujemy i rozliczymy do końca 2015 r.
Ale pilnowanie unijnych dotacji to tylko część z naszych zadań. Ważne, ale niejedyne. Resort, którym kieruję, nazywa się przecież Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, a nie Dotacji Unijnych.
Dziś równie dużo pracy wkładamy w przygotowanie się do kolejnego budżetu Unii (na lata 2014 – 2020), jak w stworzenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta