ING OFE podgrzał atmosferę
Akcje funduszu NFI Midas kontrolowanego przez Zygmunta Solorza-Żaka ze względu na kapitalizację (ok. 900 mln zł) i liczbę akcji pozostających w ręku aktywnych inwestorów mniejszościowych (462 mln, 33 proc. kapitału) należą do najbardziej chodliwych na GPW.
Podobnie było i wczoraj: z rąk do rąk przeszło ponad 8,7 mln walorów, co dało Midasowi czwarte miejsce na rynku pod tym względem. Wymianie towarzyszył przy tym wzrost kursu akcji: o maksymalnie 6,8 proc. do 0,63 zł. Akcje Midasa drożeją od tygodnia po korzystnym wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie rezerwacji częstotliwości.
Inwestorzy, którzy kupili akcje na początku ub. tygodnia, mogli powiększyć ulokowane pieniądze o ponad 20 proc.
Wczoraj notowaniom pomogła informacja, że w akcjonariacie pojawił się znaczący inwestor instytucjonalny. 5-proc. próg w kapitale Midasa przekroczył ING OFE. Notowania NFI wspinają się także w związku z zapowiedziami, że na rynek trafią nowe rekomendacje poświęcone funduszowi.