Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prezent dla Putina

02 sierpnia 2012 | Publicystyka, Opinie | Tatiana Serwetnyk Piotr Kościński
Tatiana Serwetnyk
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa
Tatiana Serwetnyk
Piotr Kościński
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa
Piotr Kościński

Tatiana Serwetnyk, Piotr Kościński Wzmocnienie pozycji języka rosyjskiego na Ukrainie nie wynika z realnych potrzeb. To próba obłaskawienia Kremla przez prezydenta Janukowycza – piszą publicyści „Rzeczpospolitej”

 

Sprawa nadania rosyjskiemu statusu drugiego, obok ukraińskiego, języka urzędowego pojawia się regularnie od czasu uzyskania przez Ukrainę niepodległości.

Kolejni prezydenci, niezależnie od swojego pochodzenia i języka, jakim posługiwali się w domu – Leonid Krawczuk, Leonid Kuczma, Wiktor Juszczenko – albo nie decydowali się na wsparcie postulatów grup rosyjskojęzycznych, albo (jak Juszczenko) silnie wspierali język ukraiński.

Wiktor Janukowycz doszedł do władzy przede wszystkim dzięki głosom mieszkańców wschodniej Ukrainy, a więc mówiących na co dzień po rosyjsku. I obiecywał uznanie rosyjskiego za drugi, państwowy. Tyle że gdy doszedł do władzy, zaczął unikać tego tematu, wiedząc, że w parlamencie nie znajdzie większości  niezbędnej do zmiany konstytucji. I publicznie posługiwał się wyłącznie ukraińskim, choć było widać wyraźnie, że jest to dla niego język wyuczony.

Ostatnio pojawiła się nowa koncepcja, skorzystania z europejskiej karty języków regionalnych lub mniejszościowych. Niejako tylnymi drzwiami, jako „język mniejszościowy", rosyjski mógłby zostać wprowadzony jako drugi urzędowy lokalnie, w miastach, rejonach (powiatach), a nawet obwodach (województwach).

I taka ustawa (formalnie niedotycząca jedynie rosyjskiego) została przez...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9299

Wydanie: 9299

Spis treści
Zamów abonament