Długie milczenie pianisty
Krystian Zimerman miał zagrać na festiwalu w Salzburgu, jednak nieoczekiwanie odwołał swój występ
jacek marczyński
z Salzburga
To jest najdłuższa pauza w karierze Krystiana Zimermana. Z początkiem 2011 roku oznajmił, że na 18 miesięcy zawiesza działalność koncertową. Kiedy po okresie milczenia jego nazwisko pojawiło się w programie festiwalu w Salzburgu, wzbudziło niebywałe zainteresowanie. Recital polskiego pianisty miał być jednym z najważniejszych wydarzeń.
– Krystian Zimerman w utworach Debussy'ego, tego nie można przegapić. Z pewnością zagrałby je olśniewająco – uważa wybitny krytyk francuski Didier van Moere, który tak zaplanował pobyt w Salzburgu, by 22 sierpnia być na recitalu.
Cztery dni przed tą datą poinformowano, że z powodu niedyspozycji Krystian Zimerman nie przyjedzie. – Coś dziwnego z nim się dzieje – sądzi Didier van Moere – dwa lata temu też w ostatniej chwili odwołał w Salzburgu oba występy. Pianista tłumaczył wówczas, że złośliwa infekcja, której nabawił się w Japonii, pokrzyżowała plany koncertowe.
Niechęć do podróży
Wiadomo jednak, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta