Trzeci skok w dorosłość
Pięć lat temu Sebastian Vettel rozbijał samochody. Dziś ma najwięcej tytułów wśród aktywnych kierowców.
W historii Formuły 1 nie brakuje zawodników, którzy mimo obiecujących początków, nigdy nie spełnili pokładanych w nich nadziei. Ale Vettel pokazał, że nie każdy młodzian, który tuż po debiucie trafia na okładki branżowych pism z nagłówkiem „oto przyszły mistrz świata", musi po hucznym wejściu na scenę po cichu zniknąć gdzieś w środku stawki.
Trochę sprzyjało mu szczęście, bo szybko stał się ulubieńcem doktora Helmuta Marko, prawej ręki Dietricha Mateschitza, właściciela Red Bulla. Potrafi jednak wspaniale odwdzięczyć się za kredyt zaufania sprzed kilku lat.
Geniusz Neweya
Jeszcze gdy startował w Toro Rosso, juniorskim zespole Red Bulla, Vettel dość często kończył wyścigi na poboczu, czasami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta