Cameron kontra rebelianci
Zwolennicy wyjścia z UE w partii premiera żądają gwarancji, że nie wycofa się z obiecanego referendum.
Czy Wielka Brytania ma pozostać członkiem Unii Europejskiej? – tak powinno być zdaniem premiera Camerona sformułowane pytanie, jakie zadane zostanie Brytyjczykom w referendum w 2017 roku. Pod warunkiem, że Partia Konserwatywna wygra wybory dwa lata wcześniej.
Jest jeszcze sporo czasu, lecz emocje związane z dyskusją na ten temat rozpalają brytyjską elitę polityczną do białości.
Chodzi o ustawę o organizacji referendum, która miałaby zostać przyjęta już przez obecny parlament i być niejako gwarancją, iż plebiscyt zostanie w obiecanym terminie przeprowadzony. Tego domagają się nieprzejednani posłowie w ugrupowaniu Camerona.
Milczenie królowej
Jest dla nich mocno podejrzany fakt, że w czasie niedawnego wystąpienia programowego królowej Elżbiety II w parlamencie o referendum nie było ani słowa. Rebelianci zarzucają więc premierowi, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta