Praca kierowcy dla kilku firm oznacza ryzyko dużych kar
Naruszenia | Czas pracy samozatrudnionych szoferów powinny łącznie kontrolować wszystkie podmioty, dla których świadczą oni usługi transportowe, bez względu na podstawę zatrudnienia. Jednak nie mają one do tego żadnych narzędzi. W praktyce pozostaje im wiara w treść składanych dobrowolnie oświadczeń.
Łukasz Prasołek Łukasz Włoch
Zgodnie z art. 26c ust. 3 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (tekst jedn. DzU z 2012 r., poz. 1155 ze zm., dalej ustawa) tygodniowe ograniczenie czasu pracy szofera do 60 godzin sztywno na każdy tydzień oraz do 48 godzin przeciętnie na tydzień w skali okresu rozliczeniowego obowiązuje zarówno kierowcę na etacie dorabiającego na zlecenie, czy w ramach dodatkowo prowadzonej działalności gospodarczej, osoby wykonujące umowy–zlecenia dla różnych firm, a także przedsiębiorców, którzy jako samozatrudnieni współpracują z kilkoma podmiotami. Niestety, nowelizacja ustawy o czasie pracy kierowców, która wprowadziła od 16 lipca br. ten obowiązek, nie dała żadnych narzędzi do nadzoru ich przestrzegania.
Problemu nie ma jedynie w odniesieniu do przedsiębiorców posiadających licencje transportowe, którzy sami kierują pojazdami i współpracują z różnymi firmami. Oni prowadzą swoją ewidencję czasu pracy i odpowiadają nie tylko za jej brak, ale również za naruszenia przepisów o tygodniowym czasie pracy. Wiedzą jednak, ile dla kogo pracowali i mogą bez kłopotu nad tym zapanować i dopilnować swego czasu pracy. W pozostałych przypadkach nie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta