Większość rodziców jest zadowolona
O referendum, zajęciach dodatkowych w przedszkolach, nowych, kontrowersyjnych zasadach rekrutacji i nauczycielach – mówi minister edukacji narodowej w rozmowie z Jolantą Ojczyk
Rz: Czy boi się pani akcji „Ratujmy maluchy"?
Krystyna Szumilas: Żyjemy w demokratycznym państwie, w którym ludzie mają prawa i korzystają z nich. Organizują się, określają swoje postulaty, oczekiwania. Są zwolennicy, są przeciwnicy pewnych zmian – to jest cecha demokratycznego państwa.
Będzie referendum? Dziś odbędzie się głosowanie w tej sprawie.
Przekonywałam posłów, aby dać szansę dzieciom i wspierać ich rozwój. Z pewnością ułatwia go wczesne rozpoczęcie edukacji. Dzieci, które zaczynają się wcześniej uczyć, lepiej radzą sobie w dorosłym życiu.
Tak, ale pod warunkiem że zajęcia odbywają się w przyjaznych warunkach.
Tak zmieniamy edukację, aby te szanse rosły. Tymczasem pytania referendalne dotyczą nie tylko obniżenia wieku szkolnego, o czym zapewne pani wie.
A jeśli referndum się odbędzie, a obywatele na pytanie, czy znieść obowiązek szkolny dla sześciolatków, odpowiedzą „tak"?
Mam nadzieję, że odpowiedzą „nie", bo – jak powiedziałam – wczesna edukacja to szansa dla dzieci.
Jestem mamą trzy- i czterolatki i przyznam, że wolałabym, aby dziewczyny w wieku sześciu lat poszły do zerówki. Może być w szkole, ale aby była to zerówka, bo mam większe zaufanie do przedszkola – jego metod, zasad,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta