Dyscyplinarka ryzykownym sposobem na zmianę pracy
ROSZCZENIA | Jeśli pracownik, chcąc jak najszybciej odejść z firmy, skorzysta bez uzasadnienia z natychmiastowego trybu rozstania, pracodawca może żądać od niego zapłaty odszkodowania.
Dostałam ofertę pracy na wysokim stanowisku w konkurencyjnej firmie za wynagrodzeniem kilkukrotnie wyższym od dotychczasowego. Problem w tym, że musiałabym ją podjąć w ciągu tygodnia, a mam miesięczny okres wypowiedzenia. Kiedy powiedziałam o tym pracodawcy, nawet nie chciał słyszeć o zawarciu porozumienia umożliwiającego mi szybki transfer. Jednocześnie obraził mnie przy współpracownikach, nazywając zdrajcą i konfidentem. Co mogę zrobić w zaistniałej sytuacji? – pyta czytelniczka.
Zmiana firmy może powodować komplikacje. Nie chodzi tu tylko o znalezienie nowego zatrudnienia, ale również o zakończenie dotychczasowego. Powszechnie przyjmuje się, że nowy podwładny musi mieć czas na załatwienie wszelkich formalności, w tym w szczególności rozwiązanie obowiązującego kontraktu, rozliczenie z dotychczasowym przełożonym i przygotowanie do nowego zajęcia.
Dyspozycyjny ma przewagę
Jeśli strony łączy umowa na czas określony z 2-tygodniowym okresem wypowiedzenia (art. 33 k.p.) lub nieokreślony, ale przy krótkim stażu, gdzie wymówienie jest równie krótkie (art. 36 § 1 pkt 1 k.p.), nie powinno być problemu z szybkim, sprawnym i bezkonfliktowym transferem. Sytuacja komplikuje się, gdy strony łączy angaż terminowy, w którym nie przewidziano możliwości wcześniejszego rozstania lub bezterminowy, ale przy długim stażu, gdzie może to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta