Kopacz: Cenię Leszka Millera
Rozmowa | Mam nadzieję, że Grzegorz Schetyna nie popełni błędu Jarosława Gowina – mówi marszałek Sejmu Jackowi Nizinkiewiczowi.
Rz: Dlaczego nie chce pani, żeby premier Donald Tusk złożył na posiedzeniu Sejmu informację w sprawie przebiegu zjazdu dolnośląskiej PO?
Ewa Kopacz, marszałek Sejmu, wiceprzewodnicząca PO: Do marszałka Sejmu wpływa wiele wniosków – wszystkich jednocześnie nie da się, niestety, rozpatrzyć. To Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów ustalają porządek obrad następnego posiedzenia. Działania każdego marszałka w tej kwestii określa regulamin Sejmu, obowiązujący od 1992 roku. Daje on marszałkowi cztery miesiące na rozpatrzenie wniosku.
Musimy czekać kolejne cztery miesiące, żeby premier przedstawił posłom informację, czy i jak doszło do korupcji politycznej podczas wyborów wewnętrznych w Platformie?
Nie mogę na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć. Marszałek Sejmu musi poruszać się w granicach opisanych w regulaminie.
Wniosek opozycji, by opinia publiczna mogła poznać szczegóły działań antykorupcyjnych, które powinny prowadzić w tej sprawie instytucje państwowe, trafił do zamrażarki?
Nie ma żadnej zamrażarki. Wszystkie projekty przesyłam tak szybko, jak to jest możliwe. Przypominam, że kiedy rządziła opozycja, wniosek o odwołanie marszałka Sejmu nie doczekał się rozpatrzenia.
Bo doszło do skrócenia kadencji i przyspieszonych wyborów. Nie ma pani wrażenia, że staje się marszałkiem PO, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta