Bal pod siatką
Jutro o 20.15 meczem Polska – Serbia zaczynają się mistrzostwa świata.
Ten mecz przejdzie do historii siatkówki. 62 tysiące widzów na Stadionie Narodowym w Warszawie, niecodzienna atmosfera i niecodzienne warunki. Kto wytrzyma presję, kto lepiej pokona przeciwności, jakie niesie gra na takim obiekcie?
Trudno być pewnym, kto w polskim zespole rozpocznie to spotkanie. Nie tylko Paweł Zagumny – jeden z dwóch rozgrywających naszej drużyny – uważa, że to najtrudniejszy mecz w fazie grupowej, mogący ustawić całe mistrzostwa. Wygrana w dobrym stylu powinna sprawić, że Polakom wyrosną skrzydła, porażka będzie testem na wytrzymałość psychiczną wybrańców Stephane'a Antigi.
Wiele wskazuje na to, że w wyjściowym składzie obok Zagumnego zobaczymy Mariusza Wlazłego (atak), Michała Winiarskiego i Mateusza Mikę (przyjęcie), Piotra Nowakowskiego i Karola Kłosa (środkowi bloku) oraz Pawła Zatorskiego (libero).
Serbia bez presji
Ale to nic pewnego. Antiga już wielokrotnie zaskakiwał swoimi wyborami. Być może postawi na doświadczenie Krzysztofa Ignaczaka,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta