Nasze ciała boleśnie obnażone
Sztuka | Wystawa „Corpus" w Zachęcie dotyczy biologii ciała i cielesnych doznań. Otwarcie w poniedziałek - pisze Monika Małkowska.
To nie jest rzecz o fizycznym pięknie.
Pokaz zatytułowany „Corpus" idzie pod prąd popkulturowych miraży. Nie dostarcza wizualnych podniet, pokus i przyjemności. Otwiera nam „oczy szeroko zamknięte". Dotyka tego, o czym na co dzień staramy się nie myśleć: opowiada o materii, jaką jest ludzkie ciało. Materii w ciągłym procesie, łatwo ulegającej destrukcji, żyjącej ku nieuchronnej śmierci, by przywołać sformułowanie Martina Heideggera. Do tej wystawy potrzebna jest... odwaga. I dojrzałość.
Dwudziestu trzech artystów uczestniczących w wystawie „Corpus", przygotowanej przez kuratorkę Marię Brewińską, obnaża nasze ciała. Rozbiera je w sensie dosłownym, podsuwając pod oczy prawdę o mankamentach tego doczesnego „opakowania" naszej duszy. Jeżeli wierzymy w jej posiadanie. Ateista powie: ciało to pojemnik energii. A także siedlisko myśli, uczuć, zmysłowych wrażeń.
Współczesna sztuka zaczęła postrzegać ciało jako narzędzie w połowie lat 50. Od tamtego czasu nagość zaczęła znaczyć co innego niż w minionych epokach. Aspekty estetyczne,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta