Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Śmierć przez pomyłkę

28 marca 2015 | Plus Minus | Piotr Kościelniak
źródło: 123RF

Fascynują i przerażają jednocześnie. Wysuwające się szczęki uzbrojone w trójkątne zębiska są jak żywcem wyjęte z filmów o „Obcym". Ale to my jesteśmy większym zagrożeniem dla nich niż one dla nas.

Rekin! Rekin! – krzyczy jeden z nurków, wskazując szary grzbiet ledwie widoczny między falami. Wbiegam na górny pokład łodzi safari – stąd widać lepiej. Nie jeden, ale dwa torpedowate kształty suną wzdłuż burty naszego stateczku. Tygodniowy rejs pozwala nam ponurkować w trudniej dostępnych i mniej uczęszczanych miejscach Morza Czerwonego. Mniej ludzi – więcej zwierząt.

Kiedy przyglądamy się rekinom z pokładu, jeden z nurków wskakuje do wody. W samych kąpielówkach, z maską, rurką i płetwami. W dłoniach trzyma kamerę w solidnej wodoodpornej obudowie. Podpływa do rekinów. Mają jakieś 2 metry długości. Zazdrościmy mu wszyscy – będzie miał fantastyczne zdjęcia.

Człowiek w wodzie porusza się niezdarnie, powoli. To sprawia, że nagle rekiny tracą zainteresowanie burtami jachtu. Gwałtownie odwracają się w kierunku kamerzysty, jest kilka metrów od nich.

Zwrot i dopadnięcie niezgrabnej ofiary to dla rekina niewiele więcej niż sekunda.

Z pokładu widzimy, jak długie ciało wystrzeliwuje w kierunku człowieka. Otwartym uzębionym pyskiem uderza w obudowę kamery. Rekin traci zainteresowanie na chwilę wystarczająco długą, aby kamerzysta wdrapał się na pokład.

– Nie wiedziałem, że umiem tak szybko pływać – mówi. Potężne chłopisko, instruktor nurkowania technicznego, ale nogi mu drżą.

Pora karmienia

Sprawdzamy nagranie z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10102

Wydanie: 10102

Zamów abonament